Jak ropocząć poszukiwania

Rozpoczynając poszukiwania genealogiczne, dążymy do poznania historii własnej rodziny. Chcemy dowiedzieć się, skąd dokładnie pochodzimy i co kryje się za nazwiskiem, które nosimy. Powody, dla których podejmujemy się tego zadania, mogą być różnorodne, tak jak i sami zainteresowani. Z pewnością genealogia jest pasją dla cierpliwych, a zaangażowanie w nią to przedsięwzięcie nie na miesiące, ale na lata.

Bez względu na pochodzenie naszej rodziny, czy to chłopskiej, mieszczańskiej czy szlacheckiej, głównym czynnikiem warunkującym, jak daleko w przeszłość uda nam się sięgnąć, jest stopień zachowania ksiąg metrykalnych. W przypadku parafii Pilzno, księgi sięgają aż 1665 roku dla urodzeń i małżeństw. Zawierają zapisy dotyczące wszystkich mieszkańców, nie tylko Pilzna jako miasta, ale i jego okolicznych miejscowości. Jednak wertowanie kilkusetletnich ksiąg nie jest zadaniem, które powinno absorbować początkującą osobę. Warto jednak wspomnieć o stopniu ich zachowania, aby być świadomym istniejącego potencjału.

PIERWSZE KROKI

Zastanów się, co tak właściwie wiesz o swojej rodzinie. Za pomocą zwykłej kartki papieru narysuj proste drzewo genealogiczne, zawierające imiona, nazwiska, daty i miejsca. Początkowo zauważysz pustki, a może niesymetryczność w wywodzie przodków. Z jednej strony uda Ci się opisać kilka pokoleń, a z drugiej strony o wiele mniej. Nie ma w tym nic dziwnego, i powinno to motywować do dalszych poszukiwań.

Przejrzyj rodzinne pamiątki, które mogą znajdować się w Twoim domu, zaczynając od zdjęć. Przeglądaj fotografie i staraj się zidentyfikować osoby, które się na nich znajdują. Być może na odwrocie niektórych zdjęć odnajdziesz odręczne adnotacje, daty lub opisy miejsc, w których zostały wykonane. Jeżeli posiadasz stare dokumenty, uważnie je przejrzyj. Możesz natknąć się na świadectwa dojrzałości, dowody osobiste, paszporty, pamiętniki, a może pozornie zwykłą książkę z przepisami kucharskimi babci. Nawet mniej oczywiste archiwalia, których wartość często się bagatelizuje, mogą posłużyć Ci za kilka lat do rozwikłania jednej z zagadek lub urozmaicenia historii rodziny.

Gdy już uda Ci się stworzyć podstawę swojego drzewa genealogicznego na podstawie dostępnych dokumentów, kolejnym krokiem będzie skontaktowanie się z żyjącymi członkami rodziny. Bardzo często kuzynostwo czy wujostwo pamięta dodatkowe szczegóły, które mogły umknąć Twojej uwadze. Może okazać się, że dalsi członkowie rodziny posiadają inne fotografie czy dokumenty, które nie zachowały się u Ciebie. Jednym ze zwyczajów, obecnie już raczej mniej kultywowanym, było podarowywanie swoich zdjęć bliskim osobom. Na tych fotografiach możesz odnaleźć swoje kuzynostwo, wujostwo, dziadków, pradziadków, a nawet prapradziadków. Jeżeli istnieje taka możliwość, warto, aby takie spotkanie odbyło się osobiście. Przygotuj się do niego. Poproś wtedy o zgodę na zrobienie zdjęć fotografiom czy dokumentom. Koniecznie wykonaj dodatkowe zbliżenia na pieczątki i wszelkie odręczne adnotacje. Przeprowadź również wywiad rodzinny. Zapytaj o historie z życia krewnych i o rodzinne anegdoty. Podczas takich rozmów ważne jest zapisywanie każdej informacji. Może się okazać, że z pozoru błaha historia czy dygresja, której nie jesteś w stanie teraz wykorzystać, pozwoli Ci rozwikłać zagadkę za kilka miesięcy lub lat. Oczywiście, podchodź do każdej z tych informacji z pewnym dystansem. Niepisana zasada brzmi, że każda z nich jest jedynie hipotezą, dopóki nie odnajdziesz dowodów na ich istnienie.

Prawdopodobnie nie uda Ci się uzyskać wszystkich dat urodzeń, ślubów i zgonów. Dlatego ważna będzie wizyta na cmentarzu. Zrób zdjęcia nagrobków i spisz wszystkie daty. Pamiętaj jednak, że mogą być błędne, ponieważ ich źródłem mogła być jedynie pamięć krewnych, która bywa zawodna. Wiele cmentarzy, zwłaszcza te największe, posiada własne internetowe wyszukiwarki. Mają one na celu ułatwienie rodzinie odnalezienia miejsca pochówku krewnego oraz uzyskanie dodatkowych informacji, takich jak lokalizacja kwatery i ewentualne zaległości w opłatach. W Polsce do najpopularniejszych wyszukiwarek należą: Grobonet(zawierający dane z cmentarzy komunalnych w Dębicy oraz dębickiego starego cmentarza parafialnego przy ulicy Cmentarnej), Mogily.pl czy eCmentarze. Wiele miejsc pochówku posiada także swoje własne bazy danych, tak jak Cmentarz Rakowicki w Krakowie. Niestety, obecnie nie istnieje taka baza danych dla Pilzna.

Jeżeli szukasz informacji o osobach pochowanych na terenie Stanów Zjednoczonych, skorzystaj z serwisów FindAGrave oraz BillionGraves. Dane i zdjęcia w obu tych serwisach wprowadzane są przez użytkowników pełniących rolę wolontariuszy. Fotografują oni nagrobki amerykańskich cmentarzy, udostępniają i indeksują je(przepisują ręcznie dane osobowe ze zdjęć), co umożliwia szybkie odnalezienie konkretnej mogiły.

CO DALEJ?

Do tej pory zbieranie informacji polegało głównie na kontakcie wewnątrz rodziny i podróżach po znanych nam miejscach. W tej chwili możliwe, że stwierdzisz, iż albo nie udało Ci się wiele dowiedzieć, albo ilość informacji jest tak przytłaczająca, że trudno określić, co robić dalej. Kolejne kroki zależą od osiągniętych dotychczas rezultatów pracy.

I. URZĄD STANU CYWILNEGO


Rola Urzędu Stanu Cywilnego (USC) polega przede wszystkim na prowadzeniu rejestru narodzin, małżeństw i zgonów. Jeśli nie znasz daty urodzenia, małżeństwa lub zgonu swoich dziadków, to jest to pierwsze miejsce, do którego powinieneś się udać. Zgodnie z obowiązującą ustawą, Urzędy Stanu Cywilnego przechowują księgi urodzeń do 100 lat wstecz oraz księgi małżeństw i zgonów do 80 lat wstecz[1]. Oznacza to, że w 2023 roku USC musi posiadać księgi urodzeń z 1923 roku oraz księgi małżeństw i zgonów z roku 1943. W sytuacji, gdy nie znamy dokładnych dat, Urzędy Stanu Cywilnego są w stanie przeprowadzić krótką kwerendę. Jedynym warunkiem jest podanie jak największej ilości znanych szczegółów. W przeciwnym razie, jeśli informacje są zbyt ogólne lub zakres dat jest zbyt rozległy, USC najprawdopodobniej odmówi pomocy ze względu na brak wystarczających danych.


Istnieją dwa rodzaje wniosków, które możemy złożyć w USC. Pierwszym z nich jest wniosek o wydanie odpisu aktu urodzenia, małżeństwa lub zgonu. Opłata skarbowa za taki dokument wynosi 22 zł w przypadku skróconego odpisu lub 33 zł w przypadku odpisu zupełnego[2]. Taki dokument posiada moc urzędową i może być przydatny w przyszłości, na przykład do udowodnienia pokrewieństwa między członkami rodziny. Niestety, urzędnik wypełni jedynie wymagane pola i nie uwzględni w odpisie dodatkowych informacji zawartych w metryce. Jeśli nie zależy nam na oficjalnym dokumencie, a jedynie na pozyskaniu danych, warto skontaktować się z USC i poprosić o możliwość samodzielnego zrobienia fotografii oryginalnego aktu. Udostępnienie dokumentu jest możliwe pod warunkiem, że nie jest utajniony ze względu na ochronę danych osobowych. Taka usługa jest bezpłatna, jednak zrobione przez nas zdjęcie nie będzie miało mocy urzędowej[3]. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to, który wniosek będzie bardziej pomocny. Warto starać się o oba, jeżeli tylko mamy taką możliwość. Pierwszy wniosek dostarczy nam dokument z mocą urzędową, który może być niezbędny przy kontakcie z niektórymi instytucjami. Drugi wniosek dostarczy dodatkowe informacje lub wskazówki, które nie zostały uwzględnione w pierwszym.

Sfotografowaliśmy księgi USC w Pilźnie. Zdjęcia są dostępne w naszym archiwum cyfrowym.

Ważne, aby pamiętać, że akty stanu cywilnego są sporządzane zgodnie z miejscem, w którym miało miejsce zdarzenie, czy to urodzenie, małżeństwo, czy śmierć. Miejsce zamieszkania nie ma tutaj znaczenia. Przetransportowanie chorego do szpitala w innym mieście i zakończenie w nim życia skutkuje sporządzeniem aktu zgonu w tej konkretnej miejscowości. Szpital w Dębicy rozpoczął działalność w latach 50. ubiegłego wieku, co oznacza, że, czasami, aktu zgonu trzeba szukać właśnie w Dębicy.

II. WĄTKI WOJENNE,  SŁUŻBA WOJSKOWA I PRZEŚLADOWANIA

W przypadku żołnierzy oraz jeńców wojennych warto skorzystać z bazy danych stworzonej przez Wojskowe Biuro Historyczne, zawierającej akta z jednostek i instytucji wojskowych z XX wieku. Informacje dotyczące osób przebywających w obozach koncentracyjnych lub zatrudnionych przy pracach przymusowych na terenie III Rzeszy są przechowywane Arolsen Archives w Niemczech, Międzynarodowym Centrum Badań Prześladowań Nazistowskich. Dodatkowo, warto przeszukać bazy danych straty.pl (III Rzesza) oraz indeks represjonowanych (ZSRR) Instytutu Pamięci Narodowej, które zawierają informacje na temat represjonowanych podczas II Wojny Światowej. Istnieje także projekt Polegli1939.pl, który publikuje dane o żołnierzach poległych podczas Kampanii Wrześniowej, a wyniki wyszukiwania są prezentowane w formie interaktywnej mapy.

III. EMIGRACJA DO STANÓW ZJEDNOCZONYCH

Pod koniec XIX i na początku XX wieku wiele osób wyruszyło w kierunku Stanów Zjednoczonych, poszukując lepszego życia. Napływ imigrantów był na tyle duży, że zmusił Amerykanów do większej kontroli nad przepływem ludności. Przybyszów z Europy umieszczano na wyspie Ellis Island, znajdującej się u wybrzeża miasta Nowy Jork. Tam prowadzono ewidencję i badania lekarskie. Listy imigrantów są zindeksowane i dostępne za darmo na stronie Ellis Island. Musimy jednak być swobodni, jeśli chodzi o zapis imion i nazwisk. Nieczytelna kaligrafia i trudności w transkrypcji polskich nazwisk przy użyciu amerykańskich dźwięków mogły prowadzić do tworzenia nowych, kreatywnych form personalnych. Dodatkowo, Polska odzyskała niepodległość dopiero w 1918 roku, więc nasi krewni mogli określać swoje miejsce zamieszkania nie tylko jako Polska, ale także Galicja czy Austria.

IV. GENETEKA

Geneteka to baza zarządzana przez Polskie Towarzystwo Genealogiczne, zawierająca indeksy ksiąg metrykalnych wykonane przez wolontariuszy. Przepisują oni dane ze zdygitalizowanych ksiąg do formatu cyfrowego, co umożliwia użytkownikom szybkie przeszukiwanie milionów urodzeń, małżeństw i zgonów w kilka sekund. Baza jest regularnie aktualizowana, a w przypadku braku interesującej nas parafii warto sprawdzić, czy niedawno nie pojawiły się nowe indeksy. Możesz zapoznać się z naszą listą zasobów w trakcie indeksacji.


[1] Art. 16b ust. 2 pkt. 1 i 2 ustawy z 14 lipca 1983 o narodowym zasobie archiwalnym i archiwach, Dz. U. 1983 Nr 38 poz. 173

[2] Art. 119 ustawy z dnia 28 listopada 2014 roku, Prawo o aktach stanu cywilnego, Dz.U. 2014 poz. 1741

[3] Art. 130 ustawy z dnia 28 listopada 2014 roku, Prawo o aktach stanu cywilnego, Dz.U. 2014 poz. 1741

Poszukiwanie korzeni

Jak ropocząć poszukiwania

Rozpoczynając poszukiwania genealogiczne, dążymy do poznania historii własnej rodziny. Chcemy dowiedzieć się, skąd dokładnie pochodzimy i co kryje się za…

Artykuły historyczne

© 2022-2024 Stowarzyszenie Genealogiczne Ziemi Pilzneńskiej TERRA PILSNENSIS